Drugi po Zabij mnie, tato thriller ze Zdzisławem Mokryną w roli głównej!
Po dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce w Rykowie, emerytowany funkcjonariusz Biura Spraw Wewnętrznych Policji, próbuje odnaleźć wewnętrzną równowagę w domu na wsi. Gdy pewnego dnia dowiaduje się o pogrzebie osoby z bliskiej rodziny, wie jedno - w najbliższym czasie może zapomnieć o spokoju. Zwłaszcza, że tuż po przyjeździe do położonych na Podlasiu Czemian, Zdzisław Mokryna zostaje podejrzany o związek z zabójstwem krewnej. Niebawem dochodzi do kolejnej śmierci.
Czy ojcowskie niedopatrzenie było przyczyną serii zdarzeń wstrząsających podlaskim miasteczkiem? Jaką rolę w zagmatwanej sprawie odgrywa tamtejszy szef policji?
Emerytowany gliniarz rozpoczyna nieformalne śledztwo, rzucając w ten sposób rękawicę miejscowym układom. Jego znajoma sprzed lat, obecnie prokurator rejonowa w Czemianach, z pewnością zna odpowiedzi na wiele pytań. Mokryna chciałby uzyskać wsparcie dawnej sympatii, ale czy są na to jakiekolwiek szanse?
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Ostatnia część cyklu o przeklętej wiosce na Roztoczu. Przenikające z innego wymiaru zło łączy się z mocami, które w małej wiosce znalazły podatny...
Minęło kilka miesięcy od dnia, w którym Hubert Kosmala po raz ostatni odwiedził Wyręby, jednak wydarzenia, które miały tam miejsce na początku 1996 roku...
Przeczytane:2024-05-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Nie zawiedź mnie, tato" to powieść kryminalna napisana przez autora powieści grozy Stefana Dardę, a dokładnie pierwsza część tomu drugiego serii z Mokryną. Jest to kryminał bardzo spokojny, klimatyczny, małomiasteczkowy, z mocnym wątkiem obyczajowym. Ma w sobie też coś z thrillera psychologicznego - historia pisana jest w narracji pierwszoosobowej z perspektywy emerytowanego policjanta Zdzisława Mokryny. Postaci nieszablonowej, odbiegającej od tego, co znamy z literatury - bo Zdzisław jest zwyczajnie ludzki - czasem, a może nawet często niezdecydowany, działający pod wpływem impulsów, albo właśnie niedziałający, bo zwyczajnie nie wie jak się zachować. Każdy z nas tak z pewnością kiedyś miał, więc zachowanie Zdzisława jest bardzo nam bliskie, bardzo zrozumiałe. W tym drugim oczywiście mocno pomaga też fakt, że bohater chętnie dzieli się z nami własnymi przemyśleniami, dzięki czemu bardzo dobrze możemy go poznać. Poza kreacją postaci warto też zwrócić uwagę na klimat wieści - krążymy pomiędzy Podlasiem a Bieszczadami, miejscami dosyć odludnymi, bliski naturze, małomiasteczkowymi, gdzie wspomnienia z dzieciństwa i stare przyjaźnie zderzają się z aktualną rzeczywistością. Jest oczywiście i zbrodnia, na razie nie do końca wyjaśniona, na to trzeba będzie poczekać na część drugą, ale dobrze zawiązana, mocno frapująca i pełna bólu, pełna krzywd i zniszczonych ludzkich żyć. Całość jest dziwnie mocno zajmująca, a ta małomiasteczkowość, bliskość natury dobrze kontrastuje z ludzkimi tragediami. Coś dla fanów spokojnych, mocno podkreślających wątki obyczajowe kryminałów.